Zostałam zaproszona do wzięcia udziału w wystawie zborowej "Przemijanie" w Koszalinie. 18-tu artystów z różnej części kraju, przedstawiło swoje przemyślenia w tym temacie...
Krótka notka z folderu wydrukowanego z tej okazji:
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem
Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu."
Magdalena Samozwaniec
"Przemijanie-nie rozumiemy tego pojęcia, gdy jesteśmy młodzi, sądząc, że nas nie dotyczy. Nie lubimy go, gdy lat przybywa, bo mamy za sobą pokaźny bagaż, a wciąż przybywa nowych, już tylko pełnych wspomnień. Przemijanie jest częstym motywem w sztuce. O nietrwałości świata, uczuć, piękności, bogactw pisano wiele. Nasze codzienne przemijanie to kolejne pory roku następujące nieubłaganie po sobie. I choć się na początku jesieni pocieszamy, że za rok znów będzie lato, to przecież ani ono nie będzie takie smamo ani my nie będziemy tymi samymi ludźmi. To także kolejne urodziny i coraz więcej świeczek do zdmuchnięcia, to coraz starsze dzieci i zmieniający się wokół pejzaż....Ktoś kiedyś powiedział, że jeden krok w przód przybliża do przyszłości, ale nawet najmniejszy krok w tył nie cofnie tego, co już się stało.
Wal Jarosz zaprosił do udziału w tej wystawie artystów z całej Polski, artystów różnych i zapewne mających swoje przemyślenia, co do "zadanego" tematu. Spróbowali się zmierzyć z przemijaniem na swój sposób, pokazać, jak to pojecie rozumieją i jaki maja stosunek do wciąż biegnącego czasu. czy udało im się, choc na moment, na ułamek sekundy ów czas albo jakąś czarodziejską chwilę zatrzymać? Niech każdy sam sobie odpowie, kiedy zatrzyma się przy kolejnej pracy....."
Dana Jurszewicz
mój obraz
"Gołębiarka" 50x70 cm/olej+tech. mieszane/
krótka migawka z wernisażu z dnia 20.09.2016 r
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz